Warunkowe przedterminowe zwolnienie z odbycia reszty kary pozbawienia wolności stanowi kontynuację procesu resocjalizacji w warunkach kontrolowanej wolności. Potocznie mówi się, że jest „nagrodą za dobre sprawowanie”. Panuje też przekonanie, że po połowie kary udzielenie przedterminowego zwolnienia następuje automatycznie. Czy słusznie?

Decyzja w przedmiocie warunkowego przedterminowego zwolnienia należy do Sądu Penitencjarnego, którym najczęściej jest Sąd Okręgowy właściwy miejscowo z uwagi na miejsce osadzenia skazanego. Formalnie, uprawnienie do wystąpienia z wnioskiem o warunkowe przedterminowe zwolnienie z reszty kary pozbawienia wolności nabywane jest po upływie połowy orzeczonej kary, o ile Sąd w wyroku skazującym nie ustanowił surowszych ograniczeń, albo nie zachodzi przypadek szczególny.

Zgodnie z brzmieniem art. 77 § 1 k.k. skazanego na karę pozbawienia wolności sąd może warunkowo zwolnić z odbycia reszty kary tylko wówczas, gdy jego postawa, właściwości i warunki osobiste, okoliczności popełnienia przestępstwa oraz zachowanie po jego popełnieniu i w czasie odbywania kary uzasadniają przekonanie, że skazany po zwolnieniu będzie stosował się do orzeczonego środka karnego lub zabezpieczającego i przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa.

Tyle, że praktyka orzecznicza w przedmiocie warunkowego przedterminowego zwolnienia jest bardzo różna w skali kraju, co stanowi wynik określonej polityki karnej realizowanej w poszczególnych apelacjach. W środowisku skazanych funkcjonuje na przykład pogląd, że w Warszawie uzyskanie warunkowego przedterminowego zwolnienia jest nierealne. Zupełnie inaczej, zdaniem osadzonych, ma się rzecz np. w Białymstoku, czy Rzeszowie.

Tego rodzaju wnioskowanie jest oczywiście częściowo słuszne i wynika, jak powołano wyżej, z przyjętej polityki karnej. Apelacje, które chętniej udzielają warunkowego przedterminowego zwolnienia z reguły wydają surowsze wyroki. Nie jest to jednak zasada.

Jak kształtuje się zatem praktyka? Czy warunkowe przedterminowe zwolnienie rzeczywiście jest reakcją na dobre sprawowanie? I czy jest tak powszechne?

Uzasadnienia postanowień sądów są bardzo różne, ale można dostrzec dwa zasadnicze kierunki. Pierwsza grupa, to orzeczenia które są oparte o budowanie prognozy kryminologiczno – społecznej, czyli badanie, czy po opuszczeniu zakładu karnego skazany powróci do przestępstwa. Sądy nie skupiają się przy tym na samym przestępstwie (jego ciężkości), ale raczej badają jaka była inicjatywa skazanego w trakcie odbywania kary, jakie ma perspektywy po opuszczeniu zakładu karnego. Przy tym podejściu udzielenie dobrodziejstwa przedterminowego zwolnienia musi być przez skazanego przede wszystkim zasłużone. Okoliczności popełnienia przestępstwa, jakkolwiek są tutaj w polu widzenia, to nie odgrywają szczególnie ważkiej roli.

W drugim podejściu udzielenie zwolnienia musi być nie tylko zasłużone, ale także słuszne i sprawiedliwe. Nie ma tu nic niewłaściwego w samym założeniu, jednak głębsza analiza prowadzi do niepokojących wniosków. W praktyce Sądy skupiają się właśnie na okolicznościach popełnienia przestępstwa, zaś często – całkowicie błędnie – na stopniu społecznej szkodliwości, który przecież już raz podlegał ocenie i znalazł swoją konsekwencję w wyroku skazującym.

W tym podejściu Sądy biorą pod uwagę rodzaj przestępstwa i spychają na drugi plan postępy skazanego w procesie resocjalizacji, akcentując okoliczności popełnienia przestępstwa. A te są przecież statyczne. Skazany nie może ich zmienić.

Pozostaje pytanie o zasadność starań w trakcie odbywania kary, zasadność uczestnictwa w programach, pracy, skoro można biernie i bez zaangażowania poddawać się więziennej pragmatyce. W tym ostatnim podejściu starania takie nie mają znaczenia. Takie rozumienie instytucji warunkowego przedterminowego zwolnienia budzi zastrzeżenia. Zostało zresztą potępione w uchwale wydanej przez Sąd Najwyższy w dniu 26 kwietnia 2017 r., sygn. akt; I KZP 2/17, w której Sąd Najwyższy wskazał, że warunkowe zwolnienie nie jest reakcją na popełnione przestępstwo, lecz na resocjalizacyjne postępy skazanego w toku wykonywania kary pozbawienia wolności.

Sąd Najwyższy powołał, że okoliczności popełnienia przestępstwa wywierają przede wszystkim wpływ na wymiar kary i w tym charakterze zostały już uwzględnione w wyroku skazującym. Okoliczności te mają w sprawie o warunkowe zwolnienie tylko takie znaczenie, że mogą wyrażać cechy osobowości, które skazany przejawiał popełniając przestępstwo, które ukazują go jako osobnika wysoce niepodatnego na proces resocjalizacji.

Kłopot jednak w tym, że wzajemna relacji wszystkich przesłanek, jak i one same są mocno ocenne i często zależą nie tyle od okoliczności sprawy, co od obawy Sądów o konsekwencje udzielenia warunkowego przedterminowego zwolnienia. O ile bowiem sprawca powróci do przestępstwa, skutki wadliwej decyzji obciążą w opinii publicznej Sąd. Dlatego ważne jest, aby pozytywne stanowisko w zakresie warunkowego przedterminowego zwolnienia płynęło od administracji zakładu karnego. Wówczas odpowiedzialność za skutki określonej decyzji jest rozproszona i bardziej prawdopodobne jest podjęcie tej pozytywnej.

Uzyskanie warunkowego przedterminowego zwolnienia jest trudne i należy mówić raczej o procesie jego uzyskiwania. O tym procesie szerzej w kolejnych wpisach.

Podsumowując, uzyskanie pozytywnej decyzji w przedmiocie warunkowego przedterminowego zwolnienia nie zależy wyłącznie od „dobrego sprawowania” w zakładzie karnym. Nie jest również oczywistym że zostanie udzielone automatycznie po upływie połowy kary.